Moje ostatnie odkrycie czyli... placuszki ze startą marchewką!
Oczywiście jej dodatek w slodkich posiłkach nie jest dla mnie żadną nowością (patrz: sernik marchewkowy), ale przez ostatnie miesiące od niej stroniłam. Błąd!
To niepozorne warzywo idealnie odnajduje się w towarzystwie cynamonu i masła orzechowego, znacznie polepszając walory smakowe finalnej potrawy.
Dla tych którzy jeszcze się nie przekonali - spróbujcie!
Marchewki praktycznie nie czuć, a placuszki z jej dodatkiem znacznie zyskują na właściwościach zdrowotnych i smakowych.
Całość do zrobienia w niespełna 15 minut! Jeśli rano nie macie zbyt wiele czasu - nie szkodzi. Przygotujcie ciasto na placuszki w wieczór przed, a rano tylko usmażcie i zjedzcie ze smakiem.
Osobiście polecam dodatkową porcję miodu, masła orzechowego i banana - bomba energetyczna i zdrowotna, która nie zapycha, ale pozostawia przyjemne uczucie sytości.
Składniki:
- 4 łyżki musli z suszonymi owocami
- 2 łyżki mąki pszennej (może być pełnoziarnista)
- 1 jajko
- 1-2 łyżeczki miodu (może być inne słodzidło)
- 1 średniej wielkości marchewka
- cynamon
- olej do smażenia
- masło orzechowe
- banan do dekoracji
Musli zalewamy w miseczce ciepłą wodą i odstawiamy do napęcznienia.
Dodajemy mąkę, jajko, cynamon i marchew startą na malutkich oczkach.
Całość łączymy ze sobą przy pomocy łyżki. Smażymy na niewielkiej ilości oleju z obu stron.
Na jeden placuszek przypada 1,5 łyżki ciasta.
Z podanych proporcji wychodzi ok. 5-6 placuszków.
Podajemy je z polewą z masła orzechowego* i plasterkami banana.
Gotowe!
*łyżeczka masła orzechowego+ciepła woda
Smacznego! 🍂