Czekoladowy torcik z czereśniami
11:00
Wczoraj w nocy wróciłam z Zakopanego. Przywiozłam z sobą mnóstwo wrażeń i pozytywnej energii. Aktywny wypoczynek zdecydowanie mi posłużył.
Myślę, że będzie mi bardzo brakować gór... tym bardziej teraz, gdy pogoda nie rozpieszcza, a wręcz dołuje i odbiera apetyt.
...ale zaraz, zaraz!
Wczoraj obchodziłam także swoje urodziny. I moja babcia.
Więc... to był idealny powód, by zrobić coś bardzo pożytecznego! Np. powyższy tort :)
Podczas wyjazdu, pomimo wielu wrażeń, ogromnie brakowało mi pieczenia domowych słodkości, toteż zabrałam się za to ciacho z wieeelkim zapałem. I chociaż dostałam swój tort (lodowo-bezowy <3), czułam się zobowiązana przygotować coś specjalnego dla babci...
i padło na biszkopt.
W dodatku kakaowy.
Z kremem jogurtowo-twarożkowym.
Pojawiły się również czereśnie, których u mnie zawsze pod dostatkiem.
Torcik był pyszny, lekki i nieprzesłodzony. Może nie wyszedł jak dzieło kulinarnej sztuki, ale na urodzinowym stole prezentował się całkiem elegancko.
Zapraszam ;)!
Składniki (na tortownicę o śr. 23 cm) :
Biszkopt kakaowy (źródło KLIK)
- 6 jajek (oddzielnie żółtka i białka)
- 12 łyżek cukru
- 8 łyżek mąki
- 4 łyżki naturalnego kakao
- 2 łyżki soku z cytryny
Żółtka utrzeć z cukrem do białości na wysokich obrotach miksera. Następnie wsypać przesianą mąkę i kakao. Dodać łyżkę soku z cytryny, ponownie ucierać do połączenia wszystkich składników. Białka ubić na sztywną pianę, dodając w trakcie resztę soku z cytryny.
Dodawać partiami do kakaowej masy, delikatnie mieszając. Przelać do tortownicy (wysmarowanej wcześniej tłuszczem). Piec przez ok. 40-50 min. w temperaturze 160 stopni do tzw. ,,suchego patyczka". Gorący biszkopt wyjąć z piekarnika i upuścić z wysokości kilkudziesięciu centymetrów, by zablokować pęcherzyki powietrza. Studzić na kratce.
Krem jogurtowo-twarożkowy
- 300 g jogurtu naturalnego
- 300 g twarożku (ja użyłam TEGO)
- 2/3 szklanki cukru pudru
- ok. 100 g mleka w proszku (można zastąpić budyniem)
- 2 łyżki żelatyny
- 200-300 g wydrylowanych i odszypułkowanych czereśni
Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości letniej wody (ok. 1/4 szlanki). Jogurt utrzeć z cukrem, stopniowo dodając twarożek i mleko w proszku. Na koniec wymieszać z żelatyną.
Ostudzony biszkopt przekroić na dwa blaty. Można nasączyć dowolnym likierem wymieszanym z wodą. Na pierwszym blacie ułożyć ciasno obok siebie czereśnie. Następnie wlać krem. Wyjdzie dość lejący, dlatego zalecam zrobić to w tortownicy, by nic nie wyciekło. Przykryć drugim blatem biszkoptu. Wstawić do lodówki na 1-2 h.
Wykończenie
- 200 g śmietanki 30%
- łyżka cukru pudru
- usztywniacz do śmietany (opcjonalnie)
Zimną śmietankę (najlepiej prosto z lodówki) ubić na sztywno z cukrem pudrem. Opcjonalnie można użyć usztywniacza do śmietany. Posmarować nią wierzch tortu.
Dekoracja
- garść czereśni z szypułkami
- starta lub posiekana gorzka czekolada
- konfitura/dżem (u mnie z czarnej porzeczki)
Na koniec torcik można posypać startą czekoladą, ułożyć czereśnie i np. wykończyć kilkoma łyżkami (podgrzanej wcześniej) konfitury.
Gotowy tort przechowywać w lodówce.
Udanych wypieków!
0 komentarze