Pudding porzeczkowy z lodówki
22:20
Wszelkie słodkie potrawy z użyciem kaszy manny należą zdecydowanie do moich ulubionych deserów. Gęsta, mleczna i cudownie słodka papka od najmłodszych lat zadowalała dziecięce podniebienie i na długo pozostawiała uczucie sytości w malutkim żołądku. Również dzisiaj, mimo mojego obecnego wieku, chętnie wracam do tych "dawnych" smaków nieznacznie zmieniając pierwotną recepturę.
Do tej kaszki nie potrzebujecie wiele. Tak jak w każdym przepisie - mleko, woda, kasza, słodzidło (u mnie ostatnio bardzo często używany ksylitol) i... ulubione owoce!
W moim przypadku ostatnie porzeczki (tak, te z ogródka), które nadały deserowi cudowną, różano-pastelową barwę nie wspominając już o walorach smakowych - subtelny, owocowy i świeży posmak. Po ugotowaniu przełożyłam deser do filiżanek od kawy i podałam ze świeżymi porzeczkami.
👉SKŁADNIKI👈
Przygotowanie:
W garnuszku zagotowujemy po szklance mleka i wody. Pozostałe pół szklanki wody dokładnie mieszamy z proszkiem budyniowym.
Gdy mleko zacznie wrzeć, zmniejszamy moc palnika i stopniowo wsypujemy kaszę manną. Cały czas mieszając wlewamy pozostałą wodę z proszkiem budyniowym, dowolną ilość słodzidła oraz porzeczki.
Dodajemy również szczyptę soli i łyżeczkę oleju kokosowego. Całość mieszamy, a następnie blendujemy na gładki pudding.
Tak przygotowany deser przekładamy do szklanek, miseczek czy (jak w moim przypadku) do filiżanek. Schładzamy w lodówce przez min. godzinę. Podajemy ze świeżymi porzeczkami.
Smacznego! 🌸
✩✩✩
✩✩✩
2 komentarze
Wyśmienicie! :-)
OdpowiedzUsuńDeserki na bazie kaszy manny także zawsze bardzo lubiłam. Chętnie poczęstowałabym się kubeczkiem pełnym takiego pysznego puddingu :)
OdpowiedzUsuń