W internecie krąży na nią mnóstwo przepisów, a każdy z nich przedstawia ją w zupełnie innej wariancji. Jedni gotują na mleku, drudzy na wodzie, jeszcze inni preferują podanie jej na zimno.
Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie poranka bez ciepłej papki osłodzonej bananem, a są i tacy, którzy wybierają opcję z dodatkiem warzyw.

Jak się odnaleźć w tym całym owsiankowym bałaganie? Którą wersję wybrać dla siebie?



Dzisiaj przychodzę do Was z moim pomysłem na owsiankę, która wychodzi zawsze pysznie i syci na dłuugi czas! W mojej wersji płatki zalewam na noc ciepłą wodą, a rano podgotowuję kilka  minut na mleku i podaję z ulubionymi dodatkami. Właściwie w identyczny sposób można przygotować każdy rodzaj płatków, ale to te, owsiane znajdują się na 3 miejscu w rankingu najzdrowszych pokarmów świata. Nie bez powodu;)




Takie śniadanie zapewnia z samego rana sporą dawkę błonnika oraz witamin B6, B1 i E. Zawarte w niej węglowodany złożone stanowią źródło powolnie uwalnianej energii, co zapobiega skokom cukru we krwi, a to gwarantuje nam uczucie sytości na kilka godzin. Ponadto każdego dnia możemy podać nasze płatki z czymś zupełnie innym, ogranicza nas jedynie wyobraźnia i zawartość lodówki.

Składniki:

na 1 porcję

• 50 g płatków owsianych górskich (ok. 5 łyżek)
• 1 bardzo dojrzały banan
• łyżka proszku budyniowego o smaku waniliowym
• 1/2 szklanki mleka zwykłego lub roślinnego
• 1/2 szklanki wody
• coś do posłodzenia

 dodatki (opcjonalnie) - świeże truskawki, winogrona, wiórki kokosowe, truskawkowa odżywka    białkowa + odrobina wody i jogurtu (polewa)