Wystarczy zmieszać kilka składników, uformować je w jedną całość i piec przez kilkanaście minut.

Te ciacha są wprost idealne na zdrowy podwieczorek lub drugie śniadanie do szkoły czy pracy. 

Wychodzą mięciutkie i nieprzesadnie słodkie (ale to zależy od ilości użytego przez Was miodu ;)).

Prawda, że cudne? 😊 No to do dzieła!

Przygotowanie :

Jabłko myjemy, przekrawamy na pół, wydrążamy gniazda nasienne i ścieramy na tarce o dużych oczkach, skrapiamy sokiem z cytryny i przekładamy do większej miski. 

Wsypujemy kolejno : płatki owsiane, kaszkę kukurydzianą, odrobinę ciepłej wody,  siemię lniane i słonecznik. Dodajemy również miód  (dowolna ilość), rodzynki i jajko.
 Mieszamy całość przy pomocy drewnianej szpatułki, następnie schładzamy ciastkowo-owsianą masę przez kilkanaście minut w lodówce.
Nagrzewamy w tym czasie piekarnik do 160 stopni C.
Wyjmujemy masę z lodówki, formujemy ciasteczka i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Mi wyszło łącznie osiem ciastek średniej wielkości.
Pieczemy przez ok. 15-20 minut. Studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.