Pyszne wegetariańskie kotleciki z kalafiorem, marchewką oraz koperkiem. Na pewno wielu z was pamięta ich smak z czasów dzieciństwa. Ja niestety nie, ale wiem że wielu osobom to danie kojarzy się z okresem beztroski.

Kotlecików warzywno-jajecznych pierwszy raz próbowałam stosunkowo niedawno, w restauracji ,,Bioway" w Galerii Bałtyckiej. Jeśli ktoś nie kojarzy, to napomknę tylko, że serwują tam zarówno dania wegańskie, jak i wegetariańskie. Szeroki wybór, duże porcje, same kolorowe i zdrowe posiłki. Zapewniam, że nikt nie wyjdzie stamtąd niezadowolony i... nienajedzony!

Wracając do kotlecików - bardzo mi zasmakowały, ale mimo to, czegoś mi w nich brakowało...

dzisiaj postanowiłam odtworzyć i poprawić ich smak, tworząc własną wersję.

Najpierw chciałam je tradycyjnie usmażyć, co też uczyniłam, wykorzystując na próbę połowę masy... ale prawdę mówiąc... nie wyszło mi to najlepiej. Kotlety, mimo zwartej konsystencji, troszkę się porozpadały. Postanowiłam więc resztę upiec. Po 20 minutach spędzonych w piekarniku były... idealne! To było TO! Zwarte, pyszne, takie jakie właśnie chciałam... 

Ogólnie jestem bardzo zadowolona i dlatego chętnie dzielę się z Wami tym przepisem :) Z racji tego, iż są one dość czasochłonne, radzę jajka i warzywa ugotować dzień wcześniej. To znacznie ułatwi pracę.

Kotleciki najlepiej podawać od razu, np. z ryżem i lekką surówką. 

Doskonale smakują także na zimno. Polecam!

6 jajek ugotować na twardo. 1/2 kalafiora opłukać, podzielić na różyczki, a następnie ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Marchewki również umyć, obrać, a następnie ugotować do miękkości. Jajka i warzywa odcedzić, po czym przelać zimną wodą. Cebulę posiekać w kostkę i zeszklić na łyżce masła, odstawić.

Jajka obrać ze skorupki i drobno posiekać (można użyć do tego malaksera), przełożyć do dużej miski. To samo zrobić z marchewką, kalafiorem oraz żółtym serem. Na koniec dodać surowe jajko, bułkę tartą (do odpowiedniej konsystencji), zeszkloną cebulę, koper, serek i musztardę... doprawić solą oraz pieprzem. Przy pomocy tłuczka do ziemniaków rozgnieść całą masę. Powinna się nie rozpadać.

Uformować w dłoniach kotleciki i obtoczyć z każdej strony w tartej bułce.

Piec przez 10 minut w piekarniku nastawionym na 200 stopni. Po upływie tego czasu włączyć funkcję ,,grill" (100 stopni), przewrócić kotleciki na drugą stronę i piec przez kolejne 5-10 minut. Polecam dodatkowo posmarować ich wierzch odrobiną oleju (ładnie się zezłocą). 

Gotowe. Smacznego! :)